11.1.14

Komes - Porter Bałtycki

Kontynuując degustację polskich piw, postanowiłem jeszcze bardziej zaznaczyć ich narodowy akcent. Porter Bałtycki, który już nie raz gościł na blogu, wykształcił się na podobieństwo Imperialnego Stout'u w XIX wieku we Wschodniej Europie. Przyczyną powstania nowego stylu była trwająca wojna napoleońska, która zablokowała dostawę mocnego, rozgrzewającego piwa na rynek Państw Bałkańskich oraz Rosji z Wielkiej Brytanii. Kultura piwna omawianego regionu wywarła znaczący odcisk na nowo powstałym trunku. Główną różnicą było zastosowanie drożdży dolnej fermentacji co poskutkowało niepowtarzalnym smakiem. 
Komes Porter to zdobywca złotego medalu w konkursie European Beer Star 2013 w kategorii Porterów Bałtyckich. Jakie wywarł wrażenia i czy przypadł mi do gustu przeczytacie poniżej, zapraszam.




Skład: słody- jęczmienne (jasny i karmelowy), ekstrakt słodowy
           chmiele goryczkowe

Ekstrakt: 21%

Alkohol: 9%

Piana: Obfita, drobno i średnio pęcherzykowa w kolorze brunatnym. Niezbyt trwała. 

Kolor: Ciemno brązowy, praktycznie nieprzejrzysty.




Zapach: Intensywna paloność, gorzka czekolada oraz czarna kawa to dominujące aromaty w tym piwie. Alkohol solidnie zamaskowany lecz w miarę ogrzewania wyraźniejszy. Dostrzegalny zapach kartonu wynikający z utlenienia, na niskim poziomie. 

Smak: Niezbyt słodkie piwo z solidnymi nutami gorzkiej czekolady jak i czarnej kawy. Wyczuwalna kwasowość pochodząca od słodów palonych jak i goryczka na średnim poziomie bardzo przyjemnie współgrają ze sobą. Po przełknięciu łyka doświadczamy przyjemnego rozgrzewania w ustach jak i utrzymującej się goryczki, która dodatkowo podbijana jest przez alkohol. 




Podsumowując: Bardzo dobry, solidny Porter Bałtycki, który w perspektywie dłuższego leżakowania na pewno zyskał by na jakości. Gorąco polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz